Reklama E.LECLERC na łódzkich autobusach
Podziel się na FB
| Sekcja: | Reklamy na łódzkich autobusach |
|---|---|
| Kategoria: | Reklamy na łódzkich autobusach |
Reklama E.LECLERC
Wymalowano ją na autobusach:
Ikarus 280.26: 2750 (malowana, całopojazdowa)
Ikarus 280.58: 3199 (malowana, całopojazdowa), w trakcie trwania przebazowany na Nowe Sady, gdzie otrzymał nr 2197
Jelcz M11: 3903 (malowana, całopojazdowa), w trakcie trwania przebazowany na Nowe Sady, gdzie otrzymał nr 2917
BARWY:
Granatowo-biało-granatowy podkład.
NAPISY:
...
GRAFIKA:
...
DETALE / UWAGI:
...
SZERSZY OPIS REKLAMY:
Oba Ikarusy wyglądały na pierwszy rzut oka jednakowo. Różnił je dolny pas granatu, który w 3199 zaczynał się już od dolnej listwy bocznej oraz to, że 2750 miał granatową atrapę. Pomalowano ją tak, aby zakryć niebieski kolor naniesiony przy okazji poprzedniej reklamy. Poza tym 2750 miał białe, a 3199 granatowe zderzaki. W 3199 zachowano listwy boczne poziome, a w 2750 zamalowano - mimo, że w trakcie poprzedniej reklamy nie ucierpiały.
Jelcz różnił się ze względu na odmienne gabaryty itd., a także treścią napisów ponieważ oprócz marketu reklamował również samego siebie, gdyż pracował jako darmobus do Leclerca.
Kursował na okólnej linii wiodącej z marketu na ul. Inflanckiej aż pod Central.
Ikarusy Leclerca poprzednio nosiły malowaną reklamę całopojazdową M7. Poza charakterystyką podtypu (m.in. skrzynie biegów - 2750 manualna, a 3199 automatyczna) pojazdy różniły się tym, że 2750 był już po remoncie kapitalnym i posiadał żółte wnętrze. 3199 bez remontu, wewnątrz zionął jeszcze fabrycznym kolorem kremowym.
Jelcz, tak jak 2750, również był już po remoncie. Jednak w przeciwieństwie do przegubowców nie posiadał nigdy wcześniej reklamy. Był jedynym autobusem tego typu na zajezdni Limanowskiego, który otrzymał reklamę i jednym z zaledwie czterech, które podczas remontu kapitalnego pomalowano w nowe żółto-czerwone barwy (na Nowych Sadach - 28 sztuk).
Zanim na 2750 wyklejono napisy E.LECLERC-a, to przez krótki okres woził on na tym samym podkładzie reklamę firmy reklamowej GRAFFSERWIS, która zajmowała się właśnie malowaniem reklam na taborze (nie ona jedna). Brak informacji potwierdzających, czy wszystkie trzy autobusy malowała właśnie ona.
Po wygaśnięciu reklamy autobus 2750 przemalowano na żółto-czerwono, w dość paskudny sposób. Posiadał on zamalowaną grubą-gumową listwę dolną, która zamalowana na czerwono robiła niezbyt dobre wrażenie. Ponadto nie przywrócono koloru czarnego jego atrapie (pas przednich świateł) tylko zamalowano na czerwono, przy okazji wytyczając zbyt wysoko linię podziału kolorów na narożnikach przodu.
Wóz 2197 zakończył przygodę z reklamą, gdy wysłano go na remont kapitalny do Zakładu Remontu Taboru przy ulicy Tramwajowej, skąd wyjechał żółto-czerwony.
Jelcz 2917 pojawił się bez napisów i oznaczeń reklamowych. Nie wiadomo kiedy dokładnie usunięto napisy - czy jeszcze na Limance, czy już na Nowych Sadach. Nie przemalowano go już nigdy. Od przebazowania w dniu 27.01.2001r. do skreślenia ze stanu 3.06.2002r. przejeździł w zużytym podkładzie reklamowym. Był najwcześniej skasowanym migiem spośród czterech z rocznika 1989 (3901-3904), które w 2001 roku zajezdnia Limanowskiego przekazała na Nowe Sady (3903 i 3904 przeniesione 27.01.2001r., 3901 i 3902 przeniesione 11.05.2001r.).
Ciekawym zbiegiem okoliczności jest zestaw cyferek w numerach taborowych Leclerców z Limanki. Zarówno w 2197, jak i w 2917 są te same cyfry, wystarczy zamienić 1 i 9, aby otrzymać numer drugiego autobusu.
2197 -> 1 9 -> 9 1 = 2917
Zdjęcia (7)
Autor: PRZEMYSŁAW BAKAJ
Dodano: 2012-04-13 04:02:25
Temat zaktualizowany przez PRZEMYSŁAW BAKAJ dnia 2019-12-11 04:21:34
