Reklama TP S.A. Nie niszcz automatów telefonicznych - mogą uratować Ci życie
Podziel się na FB
| Sekcja: | Reklamy na łódzkich autobusach |
|---|---|
| Kategoria: | Reklamy na łódzkich autobusach |
Reklama NIE NISZCZ AUTOMATÓW TELEFONICZNYCH - MOGĄ URATOWAĆ CI ŻYCIE (TP S.A.)
Wymalowano ją na autobusach:
Ikarus 280.26: 3089 (malowana całopojazdowa)
Ikarus 280.58: 3198 (malowana całopojazdowa), przenumerowany później na 2198, w związku z przebazowaniem na Nowe Sady
BARWY:
Żółty podkład, czarne zderzaki
NAPISY:
Telekomunikacja Polska S.A.
Nie niszcz automatów telefonicznych - mogą uratować Ci życie.
GRAFIKA:
Zdjęcie automatu telefonicznego (ten nowszego typu - obły, srebrny) oraz strażaka, lekarza i policjanta.
Logo TP S.A.
DETALE / UWAGI:
...
SZERSZY OPIS REKLAMY:
Reklama naniesiona na autobusy, zakryła na obu reklamę D.H. IWONA z Aleksandrowa Łódzkiego (materiały budowlane), w której ciągnik był cały żółty, a naczepa czerwona z białymi kształtami imitującymi zaprawę między cegłami muru.
Ikarus 3089 był już wtedy po remoncie kapitalnym, a zatem zarówno wnętrze, jak i dach miał żółte. 3198 (późn. 2198) oba te elementy oraz schody miał kremowe, gdyż remont był jeszcze przed nim.
Gdy reklama wygasła zniknęła z pojazdów poprzez przemalowanie wozu 3089 w biało-czerwoną reklamę KMM O.K.N.O., w której zastąpił skasowanego 3776 oraz wysłanie na remont kapitalny wozu 2198.
Jako ciekawostkę można podkreślić fakt, że reklama dwukrotnie gościła w mediach i prasie. Start akcji z prezentacją reklamy na autobusie pokazało wówczas ŁWD, czyli Łódzkie Wiadomości Dnia.
Drugi raz reklama trafiła do telewizji i prasy, na skutek niecodziennego wydarzenia, do którego doszło na placu Wolności. Kierowca autobusu 3089, u którego puściły wszelkie nerwy spowodowane licznymi frustracjami i problemami rodzinnymi, zaprzestał kursowania na linii (nr w przygotowaniu), wysadził pasażerów i dalej udał się na pusto. Wjechał na plac Wolności i po kilku nerwowych okrążeniach dookoła pomnika Tadeusza Kościuszki, postanowił go staranować i wjechał w środek wyspy. Szczęśliwie atak nie powiódł się, gdyż autobus zatrzymał się na podwyższeniu okalającym pomnik. Kierowcy nic się nie stało (oczywiście stracił pracę), a i sam autobus niewiele ucierpiał i po wizycie w Zakładzie Remontu Taboru (ul. Tramwajowej) na niezbędne naprawy, powrócił do służby.
/w zbiorach autora znajdują się liczne wycinki z łódzkich gazet dotyczące tego wydarzenia, ale brak zgody na ich publikację/
Zdjęcia (5)
Autor: PRZEMYSŁAW BAKAJ
Dodano: 2012-04-13 03:51:33
Temat zaktualizowany przez PRZEMYSŁAW BAKAJ dnia 2019-12-11 03:23:47
